sobota, 9 listopada 2013

O książce "Skandalistki"

Jak tylko zobaczyłam tę książkę, wiedziałam, że prędzej czy później musi ona trafić w moje ręce.
„Skandalistki” z bardzo wymownym podtytułem „Historie kobiet niepokornych” autorstwa Elizabeth Kerri Mahon to 35 barwnych życiorysów wyjątkowych kobiet, które w różny sposób zapisały się w dziejach świata. Książce przyświeca motto Laurel Thatcher Ulrich: „Posłuszne kobiety rzadko tworzą historię”. Historie skandalistek podzielone są na kilka tematycznych rozdziałów:
- ‘Waleczne przywódczynie’, gdzie znajdziemy życiorysy takich kobiet, jak: Kleoparta czy Joanna d’Arc,
- ‘Krnąbrne żony’, dzięki któremu mogłam poznać niesamowitą postać – Émilie du Châtelet (o której więcej w dalszej części tekstu),
- ‘Błyskotliwe uwodzicielki’ z Anną Boleyn na czele, wśród nich nie mogło zabraknąć Maty Hari,
- ‘Panie z misją’,
- ‘Bohaterki Dzikiego Zachodu’, wśród mało (albo w ogóle) znanych pań znalazła się Kalamity Jane, której imię na pewno większości ludziom otarło się o uszy,
- ‘Uczuciowe artystki’, czyli najbardziej interesujący mnie rozdział, wśród nich: Camille Claudel, Isadora Duncan, Josephine Baker, Billie Holiday i Frida Kahlo,
- ‘Nieustraszone poszukiwaczki przygód’ z niesamowitą historią Amelii Earhart.
Co ciekawe, książka jest rezultatem działalności blogowej Elizabeth Kerri Mahon, która od 2007 roku prowadzi blog Scandalous Woman

Z zawartych w książce opowieściach i życiorysów możemy wiele dowiedzieć się na temat historii, a także sytuacji oraz sposobu postrzegania kobiet w ciągu wieków (przekrój dat życia skandalistek jest imponujący, od Kleopatry żyjącej przed naszą erą, po całkiem współczesne artystki, jak Billie Holiday czy Josephine Baker). I jak się okazuje, zawsze znajdą się takie kobiety, które idą własną, niekonwencjonalną ścieżką, w imię wyznawanych wartości, powierzonego stanowiska, czy własnej pasji.

Skandalistka, która zrobiła na mnie największe wrażenie to żyjąca w epoce oświecenia - Émilie du Châtelet.
Przez długi czas znana jedynie z tego, że miała romans z Wolterem. Już jako dziecko wykazywała się szerokimi zainteresowaniami. Na szczęście jej ojciec uważał, że powinna się kształcić tak samo jak bracia, jej matka była załamana, że dziecko nie zamierza się zachowywać jak przystawało kobiecie.  Małżeństwo i macierzyństwo (urodziła trójkę dzieci) nie zaspokoiło potrzeb Émilie du Châtelet, opuściła rodzinę i udała się do Paryża, gdzie rozwijała naukowe zainteresowania. Wkrótce poznała Woltera, z którym urządziła posiadłość (należącą do jej męża, ale nie miał nic przeciwko, sam miał liczne pozamałżeńskie romanse). Odwiedzały ich najwybitniejsze umysły epoki, znajdowało się tam laboratorium fizyczne, odbywały się przedstawienia teatralne, koncerty i odczyty poezji. Émilie du Châtelet  razem z Wolterem wydała : „Rozprawę o Newtonie” - co prawda na okładce znalazło się tylko nazwisko mężczyzny. Kolejne dzieło naukowe Émilie – samodzielne - było już wydane pod jej nazwiskiem - była to pierwsza rozprawa wydana przez Królewską Akademię Nauk, której autorem była kobieta.
fot.: wikipedia
Życie naukowe Émilie du Châtelet  to: eksperymenty, rozwiązywanie skomplikowanych równań matematycznych, poezja, tłumaczenie klasycznych dzieł łacińskich i greckich, znajomość podstaw prawa. Dla zabawy napisała poradnik dla kobiet, w którym radziła, co należy zrobić, aby tak jak ona spełnić się w życiu. Poradnik wznawiany sześć razy, sama autorka przetłumaczyła na język angielski.

Jak się zakończył romans Émilie du Châtelet i Woltera - tych dwóch wielkich umysłów?
Mężczyzna poczuł, że nie dorównuje już w niczym swojej kochance. Powiedział jej: „Niegdyś uczyłem się wraz z Tobą, lecz teraz wzleciałaś tak wysoko, że nie mogę Cię dosięgnąć.”

A Wy, czytaliście „Skandalistki”? Jaka bohaterka książki zrobiła na Was największe wrażenie?


2 komentarze: