środa, 14 listopada 2012

"Jestem na amfetaminie duszy" - Anne Sexton i jej poezja

Twórczość Anne Sexton poznałam dzięki temu, że interesuję się twórczością Sylvii Plath. Obie te artystki często pojawiają się w opracowaniach razem: jako przedstawicielki poetyckiego nurtu wyznania, jako symbole feministycznej walki z opresyjnymi realiami panującymi w latach 50. i 60. XX wieku i w końcu jako te, które sprzeciwiły się tym realiom popełniając samobójstwo. Zresztą w poezji obu Pań pojawiają się podobne motywy śmierci, ciała, przemijania. Sexton i PLath spotykały się często i przy kieliszku martini rozmawiały o śmierci…

Trochę biografii
Anne Sexton urodziła się 9 listopada 1928 roku. Jako dziecko nie zaznała zbyt wiele rodzicielskiej miłości, pomimo że miała jeszcze dwie siostry była osobą samotną. Anne była wysoka, ciemnowłosa, szczupła, dlatego będąc młodą dziewczyną zarabiała jako fotomodelka. Miała wielu kochanków, adoratorów, wielu mężczyzn jej się oświadczało. 

W wieku dziewiętnastu lat uciekła (praktycznie „sprzed ołtarza”) z Alfredem Mullerem Sextonem II – zwanym Kayo i poślubiła go. Wiedli zwyczajne życie rodzinne, Kayo służył w marynarce, po wojnie zaczął pracować w firmie ojca Anne, urodziły im się dwie córeczki. W pewnym momencie jednak nastąpił przełom w jej/ich życiu. Anne Sexton w wieku 29 lat próbowała popełnić samobójstwo i to właśnie ten moment stał się motorem napędowym jej twórczości, która była dla niej pewnego rodzaju terapią.
Anne Sexton z przykładnej żony i gospodyni domowej stała się coraz bardziej uznawaną i sławną poetką. Dziećmi zajmowała się matka Kayo, a Anne wraz mężem oddawali się coraz mocniejszemu uzależnieniu alkoholowemu. Wkrótce Kayo zaczął ją bić.
Dla Anne próba samobójcza była "rodzajem ponownych narodzin w wieku dwudziestu dziewięciu lat."
W 1960 roku ukazał się jej pierwszy tom poezji – „To Bedlam and Part Way Back”.


 Koniec
W 1964 roku Anne Sexton trafiła do nowego terapeuty – był to Dr Orne. Po dwóch latach ich relacja terapeutyczna przerodziła się w erotyczną. Poetka nie kryła się ze swoim romansem z żonatym mężczyzną. Po tym jak żona dr Orne dowiedziała się o tym związku, mężczyzna próbował zakończyć romans, jednak serce Anne pękło, doznała wypadku – spadła ze schodów i złamała sobie biodro. Ten zakazany związek trwał jeszcze do 1969 roku, kiedy to terapeuta kategorycznie ogłosił koniec. Anne się załamała, rozwiodła się z Kayem, który w tamtym okresie bił także ich córkę. Gdy córki Sexton wyjechały na studia, poetka została sama z alkoholem i tabletkami nasennymi. Anne Sexton popełniła samobójstwo 4 października 1974 roku – w niezwykłym, charakterystycznym dla siebie stylu – ubrała się w futro z norek i ze szklanką wódki poszła do garażu, gdzie włączyła radio w samochodzie i zapaliła silnik. Zatruła się spalinami.

 Motywy twórczości
Anne Sexton była bardzo twórczą i płodną artystką – pisała wręcz maniacko. Przykładowo, od stycznia do grudnia 1957 roku napisała 60 gotowych wierszy. Co dawało jej pisanie? Przede wszystkim było ucieczką przed śmiercią. W jej wierszach pojawiały się następujące motywy:

- śmierć - zafascynowanie, obsesja, opętanie. Było to jakby dziedziczne u niej w rodzinie: siostra Jane i ciotka Frances popełniły samobójstwo.

- psychoanaliza – po nieudanej próbie samobójczej poddała się terapii. Dzięki terapii „potrafiła zrozumieć skomplikowane mechanizmy, na których bazowały zarówno pewne objawy fizyczne, jak i język literacki.” 

- ciało - widziane i opisane z niezwykła wnikliwością i skrupulatnością, na przykład w wierszu "Dotyk":

...
Moja ręka opadła,
Mały drewniany gołąbek,
Który odszedł w samotność.
Odwróciła ją i dłoń była stara,
Jej linie kreśliły misterną koronkę,
Biegnąc grubym ściegiem w górę palców.
Była tłusta i miękka, i miejscami ślepa.

Nic prócz bezbronności.

Ciało opisane w bardzo naturalistyczny sposób: 
Moje usta kwitną jak otwarta rana. (wiersz „Pocałunek”)

Ciało i wszystkie doznania cielesne są synonimem, objawem życia, jak w utworze "Poeta ignorancji":
Być może jestem nikim.
To prawda, mam ciało i nie potrafię od niego uciec.
Chciałabym ulecieć z mojej głowy,
lecz to wykluczone.
Na tabliczce przeznaczenia napisano,
że będę wklejona tutaj, w ten ludzki kształt.
...
Wewnątrz mnie jest zwierzę,
co mocno wczepia się w moje serce,
ogromny krab.
...
To wielki ciężar.

- seks – postrzegany nie tylko jako źródło życia, szczęścia i życiowej radości, ale i niszczycielskiej siły.
Kochanek ukazany w wierszach Sexton to zazwyczaj silny, aktywny czasami wręcz krwawy morderca - rani i uśmierca, kobieta jest bierna, poddaje się mu. Znaczący jest sam tytuł jednego z jej tomów poezji – „Kochając zabójcę”,a wiersz o tym właśnie tytule pokazuje, że seks, miłość i pożądanie mogą być tak wielkie, że ocierają się o brutalność:

… Potem jedno z nas krzyknie:
„Ja pragnę rozpaczliwiej!” i będę
jeść cię wolno wśród pocałunków,
nawet jeśli ten zabójca, który był w tobie,
wydostał się.

Pisząc tekst korzystałam z tekstu: "Anne Sexton - Taniec ze śmiercią" autorstwa Evelyne Keitle, zamieszczonego w książce "Wielkie Szalone" oprac. Sibylle Duda i Luise F. Pusch
Fragmenty wierszy pochodzą z tomu: "Kochając zabójcę", tłum. Maria Korusiewicz


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz