Co mnie zaskakuje w twórczości Kusamy to dość pozytywny charakter jej dzieł. Z moich doświadczeń ze sztuką kojarzy mi się, że jak artysta posiada problemy natury psychicznej to jego dzieła są ponure, przesiąknięte śmiercią i motywami samobójczymi. A w przypadku Yayoi Kusamy trafiamy na radosną eksplozję kolorów, liczne skandale i smykałkę biznesową (kolaboracja z marką Luis Vuitton).
Ekscentryczna artystka (dzisiaj ta 83-letnia kobieta nosi czerwoną perukę) w 1957 roku przyjechała do Nowego Jorku, gdzie sztuka zdominowana była wówczas przez białych mężczyzn.
W 1965 roku stworzyła swoje sławne dzieło - Infinity Mirror Room - Filled with the Brillance of Life. Podłoga pokoju, na którego ścianach od góry do dołu znajdowały się lustra, pokryta była białymi elementami o obłych, można powiedzieć - fallicznych kształtach, w czerwone kropki. W ten sposób artystka uzyskała wrażenie nieskończoności. Inspiracją do tej instalacji była depresja i osobiste obserwacje codzienności - zwłaszcza czynności, które powtarzają się każdego dnia.
źródło: bodytracks.org |
Inna z akcji Yayoi Kusamy to Obliteration Room (Zamazany Pokój) - do pomalowanego na biało, ascetycznego pokoju wpuściła grupę dzieci z różnokolorowymi naklejkami w kształcie kropek w dłoniach. Dzieci mogły przyklejać kropki gdzie tylko chciały. Efekt? Eksplozja kolorów. Kto chciałby mieszkać w takim psychodelicznym pokoju?
źródło: http://interactive.qag.qld.gov.au |
Yayoi Kusama to artystka odnosząca wielkie sukcesy. W 2008 roku jej praca pt. „No. 2” została sprzedana za 5,1 miliona dolarów, co ustanowiło rekord najlepiej opłaconego dzieła żyjącej artystki.
W 2012 roku artystka podjęła współpracę z domem mody Luis Vuitton. Zaprojektowała serię ubrań i dodatków pokrytych charakterystycznymi dla niej kropkami. Kolekcja nazywa się "Infinietly Kusama".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz